Późna wiosna, lato i wczesna jesień to idealny czas na wycieczki rowerowe. Niejeden rowerzysta przy okazji takiej wycieczki lubi sobie wypić piwko, gdzieś pod chmurką, a potem z powrotem wsiada na rower. Stąd często otrzymywałam pytania o to, co grozi za jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu? Czy jazda rowerem pod wpływem alkoholu grozi utratą prawa jazdy? Na te pytania postaram się dzisiaj odpowiedzieć!
Jeżeli wolisz oglądać/słuchać – zapraszam na Youtube!
Zobacz też :
Obowiązkowe wyposażenie roweru
Jak jeździć na rowerze po mieście zgodnie z prawem
Jazda na rowerze po użyciu alkoholu a jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości
Na początku krótkie rozróżnienie dwóch pojęć. Czym innym będzie jazda na rowerze po użyciu alkoholu, a czym innym jazda w stanie nietrzeźwości. O tym, czym się różni stan nietrzeźwości od stanu pod wpływem alkoholu pisałam już na blogu. Dzisiaj zatem tylko krótkie przypomnienie:
Te dwa pojęcia różnią się stężeniem/zawartością alkoholu we krwi, bądź w wydychanym powietrzu ( w zależności od metody badania). Stan nietrzeźwości zachodzi wtedy, kiedy w organizmie człowieka zawartość alkoholu wynosi albo prowadzi do stężenia we krwi powyżej 0,5‰ alkoholu albo obecności w wydychanym powietrzu powyżej 0,25 mg alkoholu w 1 dm3.
Stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2‰ do 0,5‰ alkoholu albo obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3.”
W razie, gdyby ktoś chciał sprawdzić u źródła, będę dziś przede wszystkim mówić o art. 87 Kodeksu Wykroczeń.
Art. 87 Kodeksu Wykroczeń
§ 1. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych.
§ 1a. Tej samej karze podlega, kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu inny pojazd niż określony w § 1.
§ 2. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkanialub strefie ruchu inny pojazd niż określony w § 1,
podlega karze aresztu do 14 dni albo karze grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.
§ 4. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1a lub 2 można orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż określone w § 1.
Jaka kara grozi za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości?
Jazda rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem zagrożonym karą aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych. Takiej karze podlega bowiem osoba, która znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazd inny niż mechaniczny.
Kara aresztu może być w tym wypadku orzeczona w wymiarze od 5 do 30 dni , a kara grzywny może wynosić nawet do 5000zł.
Warto wspomnieć, że obecnie, jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem, ale jeszcze kilka lat temu, była ona przestępstwem, zagrożonym karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Przepisy zmieniły się w 2013 roku.
Jaka kara grozi za jazdę na rowerze w stanie po użyciu alkoholu?
Za jazdę na rowerze w stanie po użyciu alkoholu grozi kara aresztu ( tym razem w wymiarze do 14 dni) albo kara grzywny ( od 20 zł do 5000zł).
Czy jazda rowerem pod wpływem alkoholu grozi utratą prawa jazdy?
Dla wielu osób, kwestią kluczową jest to, czy jazda rowerem pod wpływem alkoholu grozi orzeczeniem zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych ( potocznie określanym nie raz, jako „utrata prawa jazdy”, jako że przy tego typu zakazie zatrzymywany jest również dokument potwierdzający uprawnienie do kierowania)
Zarówno w przypadku jazdy na rowerze w stanie po użyciu alkoholu, jak i w stanie nietrzeźwości można orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne. Taki zakaz, co do zasady, może trwać od 6 miesięcy do 3 lat. Nie można orzec zakazu prowadzenia samochodów, gdyż te są pojazdami mechanicznymi.
Orzekając zakaz prowadzenia pojazdów określa się rodzaj pojazdów, których zakaz dotyczy – można zatem na przykład dostać zakaz prowadzenia rowerów. O prawnej definicji roweru pisałam już kiedyś na blogu. Warto również pamiętać o tym, że orzeczenie takiego zakazu jest w tym wypadku fakultatywnie ( ustawodawca posługuje się pojęciem „można orzec”, a nie „orzeka się”). Zakaz może być orzeczony, ale nie musi.
„Zgodnie z treścią art. 87 § 4 KW, w wypadku ukarania za wykroczenie określone w art. 87 § 1a KW, polegające na prowadzeniu w stanie nietrzeźwości pojazdu innego niż mechaniczny, można orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż wymienione w art. 87 § 1 KW, a więc innych niż mechaniczne. Sąd skazując obwinionego za wykroczenie polegające na kierowaniu rowerem w stanie nietrzeźwości (art. 87 § 1a KW) i orzekając wobec niego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, dopuścił się rażącej obrazy art. 87 § 4 KW.” (wyrok SN z dnia 15 lutego 2018 r., sygn. II KK 30/18)
Co oznacza „prowadzenie roweru”?
Ciekawym zagadnieniem, jest użyte w przepisach pojęcie „prowadzenia pojazdu”.Może być mylące. Bardzo często dostaję pytania o to, czy osoba „prowadząca rower” w naszym, potocznym rozumieniu znaczenia tego wyrażenia, czyli idąca na własnych nogach i pchająca/ciągnąca rower obok siebie, również może odpowiadać za „prowadzenie roweru” (to kodeksowe) w stanie nietrzeźwości/pod wpływem alkoholu.
Te przepisy nie są do końca jasno i precyzyjnie sformułowane i często słyszę, że takie osoby są karane za wykroczenia, o których tu dzisiaj mowa. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że w rozumieniu prawa o ruchu drogowym, taka osoba jest uznawana za pieszego.
„Art. 2 Użyte w ustawie określenia oznaczają: (…)
18) pieszy – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej ” ( ustawa Prawo o ruchu drogowym)
W komentarzu do art. 87 Kodeksu Wykroczeń, również możemy znaleźć informację o tym, że takie „prowadzenie” roweru przez pieszego, nie będzie wykroczeniem ( Kodeks wykroczeń. Komentarz, prof. dr hab. Marek Bojarski, prof. dr hab. Wojciech Radecki, 2016).
Jest to jak najbardziej sensowna interpretacja.
Czy jazda rowerem pod wpływem alkoholu rzeczywiście grozi aresztem?
Ostatnia kwestia, którą chciałam dzisiaj poruszyć, to kwestia wymiaru kary za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu. Wiele osób uważa, że za wykroczenia, które Wam tu dziś opisuję, po prostu można dostać mandat, i kiedy mówię o grzywnie do 5000 zł albo karze aresztu, to te osoby patrzą na mnie co najmniej dziwnie. Czy jazda rowerem pod wpływem alkoholu rzeczywiście grozi aresztem?
Według tzw. „taryfikatora mandatów” za jazdę rowerem po użyciu alkoholu można otrzymać mandat w wysokości od 300 do 500 zł, a za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości 500zł. Taki też będzie najprawdopodobniej najczęstszy wymiar kary za wspomniane wykroczenia. Ale pamiętajmy, że taryfikator dotyczy możliwości nakładania grzywny w trybie mandatowym ( jeżeli chcesz przeczytać więcej o postępowaniu mandatowym, daj mi znać w komentarzu). Natomiast ogólne możliwości wymiaru kary są takie, jak wspominałam na początku tego wpisu.
Kara aresztu za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu będzie orzekana wyjątkowo. Na przykład w stosunku do osób, notorycznie naruszających zakaz jazdy na rowerze w stanie po użyciu alkoholu/w stanie nietrzeźwości.
Jeżeli nie wierzycie na słowo w to, że jazda rowerem pod wpływem alkoholu może rzeczywiście grozić karą aresztu, to podrzucam orzeczenie Sądu Okręgowego w Kielcach, w którym pewien pan został skazany na karę 14 dni aresztu :
„( …)w ramach zarzucanego oskarżonemu czynu uznaje go za winnego tego, że w dniu 22 września 2013 roku w P. gm. J. woj. (…) będąc w stanie nietrzeźwości – 0,95 mg/l w wydychanym powietrzu, prowadził po drodze publicznej rower, tj. wykroczenia z art. 87 § 1a KW (w brzmieniu Ustawy z dnia 27 września 2013 roku o zmianie Ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych ustaw Dz.U. z 2013, poz. 1247) i za to na podstawie art. 87 § 1 KW w zw. z art. 19 KW wymierza mu karę 14 (czternastu) dni aresztu; na podstawie art. 87 § 4 KW w zw. z art. 29 § 1 i 2 KW orzeka zakaz prowadzenia rowerów na okres 2 (dwóch) lat” (Wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 19 grudnia 2013 r., sygnatura akt : IX Ka 939/13)
„Orzekając karę aresztu w wymiarze 14 dni bez warunkowego zawieszenia jej wykonania sąd miał na uwadze, że oskarżony był wcześniej wielokrotnie karany za czyny prowadzenia w stanie nietrzeźwości rowerów. Okoliczność ta wskazuje przede wszystkim z uwagi na prewencję generalną na potrzebę orzeczenia kary realnie dolegliwej. Kara 14 dni aresztu spełnia tę potrzebę, jak również pozytywnie wychowawczo wpłynie na postawę oskarżonego w przyszłości. ” (z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 19 grudnia 2013 r., sygnatura akt : IX Ka 939/13)
Mam nadzieję, że wpis okazał się przydatny dla tych wszystkich, którzy zastanawiali się czym grozi jazda rowerem pod wpływem alkoholu. Mam również nadzieję, że dla pozostałych okazał się fajną ciekawostką.
Jeżeli uznasz ten wpis za ciekawy, proszę podziel się nim z innymi! Możesz, na przykład, udostępnić go w swoich mediach społecznościowych! Będzie mi bardzo miło!
Jeżeli masz ochotę być na bieżąco z wpisami na Lawyerka.pl, obserwuj mnie na Facebooku i Instagramie! Tam zawsze pojawiają się informacje o nowych wpisach.
Zdjęcie we wpisie : Sagar Rana na Unsplash
No, to trochę wyjaśnia. Czasem się we wsi słyszy, że ktoś wypił piwko i pojechał na rowerze, zamiast autem.
Nooo, sporo osób stosuje rower jako alternatywny środek komunikacji, właśnie po piwku. Nie polecam, bo, jak widać, jednak nie jest tak, że nie ma z tego żadnych konsekwencji, no ale zdarza się 😉
Super uchwycenie i rzetelne wyjaśnienie tematu. Ten artykuł jest jak znalazł na zbliżający się okres wakacyjny.
Cieszę się, że wpis okazał się ciekawy 🙂
Ciekawy artykuł. Czyli ten kolega o którym kiedyś pisałam, że dostał zakaz dokończenia kursu na prawo jazdy za prowadzenie roweru w stanie nietrzeźwości zapewne ściemniał 🙂
Po nowych przepisach raczej nie wydaje mi się to prawdopodobne 🙂 Chociaż kto wie, na początku tuż po zmianie przepisów zdarzały się bardzo sporadycznie takie sprawy, gdzie po prostu sąd popełnił błąd i orzekł na starych przepisach. Zazwyczaj uchylała to druga instancja i było po kłopocie, ale jak ktoś nie wniósł apelacji, to mógł z zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych zostać 🙂 Ale to raczej baaaardzo sporadyczne przypadki 🙂
No proszę, a wśród ludzi ciągle pokutuje przekonanie, że można za to stracić prawo jazdy.
Zgadza się! To przekonanie jest nadal bardzo silne. Sama byłam zdziwiona, bo sporo osób, nawet wśród znajomych tak myślało 🙂
Witam serdecznie w ten piękny czerwcowy dzień ale dziś tak upalnie że nie wiem gdzie wyjść by się ochłodzić hehehe super napisane post bardzo rzetelnie bardzo dobrze się czytało Przyznam szczerze że dowiedziałam się kilku nowości o których w ogóle nie miałam pojęcia także to jest plus ogromny za to właśnie lubię świat blogowy że zawsze coś można wynieść coś czego wcześniej się nie wiedziała pozdrawiam cię bardzo serdecznie Życzę ci przyjemnego weekendu oraz przesyłam mnóstwo pozytywnej energii tobie i bliskim
💁 odnowionaja.blogspot.com
Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .
Pozdrawiam serdecznie Sylwia
Bardzo dziękuję za miłe słowa! Cieszę się, że wpis okazał się ciekawy! Również przesyłam dużo pozytywnej energii! U nas właśnie zaczyna się burza, więc jest nadzieja na lekkie ochłodzenie 😀