W listopadzie 2019 roku światło dzienne ujrzał mój e-book „#Lawyerka. Miałam być adwokatem, bloguję o prawie”. Jego tworzenie było dla mnie niesamowitą przygodą i bardzo ciekawym procesem, podczas którego bardzo wiele się nauczyłam. Nie tylko o samym tworzeniu, ale też o sobie.
Dzisiaj opowiem Ci krok po kroku o tym jak postawał. Od pomysłu, po gotową książkę. O pisaniu, rutynie pracy, redakcji, korekcie, składzie – czyli o wszystkich niezbędnych etapach pracy. Ale nie tylko. Opowiem Ci o moich wątpliwościach, niepewności i braku wiary w siebie w trakcie tworzenia. To też był bardzo ciekawy i ważny aspekt tej pracy.
Może czas kwarantanny to dobry czas na to, żeby zacząć tworzyć?
Nie namawiam Cię teraz do zakupu e-booka, wiem, że wszyscy mamy swoje wydatki, a czasy są ciężkie, ale gorąco zachęcam Cię do pobrania darmowego rozdziału o mojej pierwszej rozprawie sądowej. A na YouTube możesz posłuchać rozdziału o lekcjach, które wyciągnęłam z aplikacji adwokackiej.
(więcej…)