Zbrodnia Prawie Doskonała- czyli kolejna książka na weekend

20160731_083246

Zbrodnia Prawie Doskonała– jak ją opisać w jednym zdaniu? To krótki przewodnik po wielu aspektach przestępczości. Czy szukający znajdą przepis na popełnienie zbrodni doskonałej? Nie sądzę, a przynajmniej jedna z autorek zaznacza na samym wstępie, że celem publikacji nie jest stworzenie podręcznika dla potencjalnych przestępców, a wręcz przeciwnie, wskazanie, że przestępstw popełniać się  nie opłaca, z uwagi między innymi na szeroki wachlarz możliwości i metod jakimi dysponują organy ścigania w procesie wykrywania sprawcy. Tutaj  możecie zerknąć na książkę na stronie księgarni internetowej wydawcy.

Książka napisana jest w przystępnej formie wywiadu. Pyta Iwona Schymalla (dziennikarka znana m.in. z TVP1) zajmująca w tym wywiadzie pozycję laika, jeżeli chodzi o prawnokarne i kryminologiczne aspekty przestępstwa, kryminalistyczne aspekty jego wykrywania, a także przebieg procesu karnego. Odpowiada jej Monika Całkiewicz , prawnik z tytułem doktora habilitowanego, wykładowca, która niegdyś pracowała jako prokurator, a dziś jest radcą prawnym, a zatem osoba, co do której możemy przypuszczać, że z racji w wykształcenia i wykonywanego zawody wiedzę czerpie nie tylko z podręczników i dorobku nauki, ale również z praktyki zawodowej.

Rozmowa tych dwóch kobiet, to właściwie kilka rozmów, pogrupowanych w rozdziały, z których każdy dotyka innego aspektu szeroko pojętej przestępczości, a to na przykład jeden z rozdziałów dotyczy tego, jak to się dzieje, że człowiek staje się przestępcą ( a zatem kryminologicznych teorii przyczyn przestępczości), inny zachowania organów ścigania na miejscu zbrodni ( dokonywania oględzin), a jeszcze inny tzw. wiktymologii czyli nauki o ofierze przestępstwa.

Zbrodnia Prawie Doskonała porusza naprawdę bardzo szeroko tematykę przestępczości, podając ją w przystępny sposób. Osoby zastanawiające się jak naprawdę wygląda postępowanie karne, na ile sceny z seriali o prawnikach czy policjantach i złodziejach, albo kryminały odzwierciedlają rzeczywistość, mogą spokojnie zajrzeć do tej pozycji i zobaczyć jak to wygląda od kuchni. Przez książkę przewija się szereg pojęć z zakresu kryminalistyki, kryminologii (ci którzy uważają, że są to pojęcia tożsame również dowiedzą się czym one się tak naprawdę różnią), a także sporo podstawowych pojęć z procedury karnej. Książkę spokojnie można polecić  niektórym prezenterom telewizyjnych i radiowych newsów, którzy nagminnie mylą pojęcia podejrzanego i oskarżonego, często nie rozróżniają tymczasowego aresztowania od kary pozbawienia wolności.

Pod koniec każdej rozmowy-rozdziału znajdziemy krótkie podsumowanie, porządkujące w kilku zdaniach poruszane zagadnienia, wyłuszczające najbardziej istotne informacje z omawianego zakresu. Jeżeli zatem podczas czytania myśli swobodnie gdzieś odpłyną, to możemy liczyć na to, że to co najistotniejsze znajdziemy w podsumowaniu „ w pigułce”, co pozwoli nam z kolei wrócić do przeczytanego rozdziału, jeżeli uznamy, że przeoczyliśmy coś interesującego.

Zbrodnia Prawie Doskonała nie była może dla mnie osobiście szczególnie ciekawą i porywającą lekturą. Większość pojawiających się w niej aspektów była mi znana, ze studiów, z praktyk które odbywałam w sądach i prokuraturach, aż w końcu z mojej codziennej pracy zawodowej. Nie mam co prawda  na co dzień zbyt często do czynienia  ze zbrodnią, ale postępowanie karne jest moim chlebem powszednim. Pomimo tego, że zagadnienia, nazwijmy to bardziej teoretyczno- techniczne były dla mnie mniej interesujące, to Zbrodnia Prawie Doskonała okraszona jest przy okazji licznymi przykładami, opowiastkami, anegdotami, czyli tym, co będzie zawsze ciekawe zarówno dla prawnika, jak i dla pasjonata tematyki przestępczości, jak i dla zupełnego laika.

A tak z ciekawości wiecie w ogóle czym jest zbrodnia? Intuicyjnie kojarzy nam się trochę tak jak okładka książki, czyli dużo krwi, gdzieś w domyśle zwłoki. Intuicja ta jest poniekąd słuszna, zabójstwo co do zasady jest w polskim systemie karnym zbrodnią, ale jak to bywa nie zawsze i niekoniecznie. Warto wiedzieć, że zbrodnia jest pojęciem opisanym w Kodeksie Karnym, jako czyn zabroniony zagrożony karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 albo karą surowszą. Kryterium jest to proste i klarowne i sprawia, że na przykład, rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia jest zbrodnią, podobnie jak wytwarzanie znacznej ilości substancji odurzających, albo wytwarzanie ich w celu uzyskania korzyści majątkowej. Nie każde pozbawienie życia człowieka jest natomiast zbrodnią, na przykład tzw. pobicie ze skutkiem śmiertelnym nią nie jest, nie jest nią również pozbawienie życia dziecka przez matkę w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu.

Na sam koniec jeszcze jedna uwaga dotycząca książki. Rozmowa w niej zawarta była przeprowadzona w listopadzie, książka na półki trafiła na początku 2016r. W lipcu 2015r, polska procedura karna przeszła przez bardzo dużą nowelizację , zmieniły się podstawowe zasady prowadzenia procesu, mówiąc kolokwialnie wywrócona została do góry nogami. Rozmowa została zatem przeprowadzona w czasie, kiedy nie wiadomo było dokładnie jak te przepisy „przyjmą” się w praktyce i jak to tak naprawdę będzie wyglądało. Tego się zresztą prawdopodobnie nie dowiemy, bo w kwietniu 2016r., zatem już po wydaniu książki, procedura karna wróciła co do zasady do „starych” rozwiązań ( z małymi wyjątkami). Miejscami książka może być zatem nieaktualna względem najnowszych przepisów, ale szczerze mówiąc nie powinno Wam to umniejszyć przyjemności z jej czytania. Większość zasad, na przykład tego, jak wyglądają oględziny na miejscu zbrodni, jak policjanci i prokuratorzy przesłuchują świadków, czym jest dowód, czym jest poszlaka, pozostaje niezmieniona.

Czytaliście Zbrodnię Prawie Doskonałą? Macie zamiar lub ochotę? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

20160731_074910

Ten post ma 8 komentarzy

  1. Słyszałam niedawno od znajomego, że ta książka to nie jest taki „prawniczy bełkot”, którego nikt nie będzie potrafił zrozumieć i nawet laikowi może się ona spodobać 😉
    Lubię czytać kryminały i z chęcią porównam fikcję literacką z obowiązującymi przepisami.

    1. lawyerka

      Książka jest napisana bardzo przystępnym językiem, dalekim od prawniczego bełkotu 🙂 Myślę, że była pisana przede wszystkim z myślą o osobach niezwiązanych z „branżą” 🙂 Pozdrawiam

    1. lawyerka

      Polecam 🙂 Myślę, że książka może się spodobać. Pozdrawiam.

    1. lawyerka

      Jeżeli tylko jest zainteresowany tą tematyką, to jak najbardziej warto 🙂

  2. Jola (Yolsh)

    Książka zapowiada się ciekawie, a ja lubię taką tematykę. Nie wiem tylko czy forma wywiadu mnie przekonuje. Bardzo mało książek w takiej formie czytałam.

    1. lawyerka

      Ta forma ma na pewno swoje wady i zalety. Może denerwować „poszatkowanie” tekstu i to , że nie zdążymy się dobrze rozpędzić w czytaniu, a już jesteśmy wybijani z zaczytania pytaniem. W tej pozycji wydaje mi się jednak, że porządkuje to treść i sprawia, że przekaz staje się przystępniejszy w odbiorze.

Dodaj komentarz