Lato w pełni. Można się pakować i ruszać na podbój świata. Niektórzy pewnie wybiorą wycieczki z biurem podróży, inni spróbują na własną rękę. Tych drugich czeka nie tylko wybór destynacji, ale też środka transportu i miejsca do zakwaterowania. No właśnie, rezerwacja noclegu na wakacje może przysporzyć nie lada kłopotu. Raz po raz słyszy się o oszustwach. Turysta znajduje ogłoszenie, wpłaca zaliczkę, jedzie na wakacje a tam… noclegu nie ma. Albo jest, ale prowadzony przez zupełnie kogoś innego niż beneficjent przelewu. Czy rezerwacja noclegu może być w pełni bezpieczna? Jak bezpiecznie zarezerwować hotel na wakacje?
Oczywiście, życie jest życiem i pewnie nie ma złotej metody na to, żeby uchronić się przed wszelkim złem tego świata. Niemniej jednak warto minimalizować ryzyko. Poniżej podam Ci kilka moich sposobów, z których korzystam, kiedy staram się bezpiecznie zarezerwować hotel, apartament albo letni domek. Czy to sprawdzone metody? No cóż… jeszcze się nie nacięłam, ale być może wszystko przede mną 🙂
Korzystaj z zaufanych portali
Zazwyczaj, kiedy wybieram się na wakacje, a wyjazd organizuję sama albo ze znajomymi, ale bez biura podróży, korzystam (korzystamy) z portali Booking i Airbnb.
Tego typu stron jest więcej, to są akurat dwie, których używam. W obu przypadkach rezerwacji dokonuję przez portal. Jeżeli rezerwuję przez Booking tam, gdzie to możliwe wybieram opcję płatności na miejscu, w hotelu. W przypadku airbnb dokonuję płatności przez portal, w momencie dokonania rezerwacji, ale airbnb zatrzymuje tę płatność. Przekazuje ją gospodarzowi dopiero dobę po zameldowaniu. Dzięki temu minimalizowane jest ryzyko oszustwa.
Przy wyjazdach zagranicznych i płatności z góry – pamiętaj o sprawdzeniu szczegółów rozliczenia. Np. w przypadku płatności w walucie obcej – warto sprawdzić, po jakim kursie przeliczana jest waluta.
Przy rezerwacji apartamentu czy domku nie korzystam natomiast z popularnych portali z ogłoszeniami (typu gumtree czy olx). Zwłaszcza, jeżeli rezerwacja wiąże się z obowiązkiem dokonania przelewu na jakieś nie wiadomo jakie konto (albo co gorsza – nie ma podanego nr konta, tylko alternatywne formy płatności), do kogoś, kogo tożsamości nie mogę zweryfikować. Czy wszystkie tego typu ogłoszenia to oszustwa? Pewnie nie, ale mam taką zasadę, że jeżeli nie mogę sprawdzić – nie ufam.
Dokładnie czytaj ofertę rezerwując nocleg
Przy rezerwacji hotelu na wakacje, warto bardzo dokładnie czytać ofertę. Czasami cena za nocleg wydaje się bardzo atrakcyjna. Dopiero kiedy wczytamy się w warunki okazuje się, że do tej kwoty doliczane są dodatkowe obowiązkowe opłaty, np. za sprzątanie. Zawsze sprawdzajmy co jest wliczone w cenę, a co nie jest. W razie wątpliwości, warto zapytać.
Nie zawsze w takim wypadku możemy mówić o oszustwie, jest to raczej chwyt marketingowy. Niestety dość popularny. Przyciągamy uwagę odbiorcy niską ceną początkową i liczymy na to, że nie odstraszą go dodatkowe koszty.
Podobnie, warto zwrócić uwagę na warunki i koszty rezygnacji z zarezerwowanego hotelu czy apartamentu. Niektóre oferty przewidują, że do pewnego terminu, możemy zrezygnować bez dodatkowych kosztów, ale nie wszystkie. Jeżeli nie jesteśmy pewni, czy wyjazd dojdzie do skutku w tym terminie, albo liczymy na to, że może uda nam się jeszcze, na ostatnią chwilę znaleźć fajniejszy hotel – wybierzmy opcję z możliwością bezpłatnego anulowania rezerwacji.
Warto działać rozważnie, żeby nie okazało się, że rezerwacja noclegu będzie kosztowała nas znacznie więcej niż założyliśmy na początku.
Rezerwacja noclegu – sprawdź tyle informacji, ile możesz
Znasz to powiedzenie – ufaj, ale sprawdzaj? Sprawdza się ono również tutaj. Żyjemy w czasach, w których część informacji możemy zweryfikować. Warto zobaczyć, jakie dane miejsce ma opinie odwiedzających. Oczywiście, trzeba na nie spoglądać z rozsądkiem. Nie raz zdarzyło mi się przeczytać o tym, że jakieś miejsce ma „kiepski dojazd” – ale to jest pojęcie bardzo względne 🙂 Poza tym, żyjemy w czasach Google Maps i Street View – dojazd, okolicę w wielu miejscach możemy łatwo sprawdzić. Często zdarza się, że w opisie hotelu znajdziemy informację „500 m do plaży/morza”, ale oznacza to 500m w linii prostej. Natomiast w rzeczywistości będzie trzeba krążyć przez milion uliczek i na dojście na plażę zajmie nam pół godziny.
Warto zwrócić również uwagę na to, kto może te internetowe opinie dodawać i moderować. Ja zawsze bardziej ufam opiniom na niezależnych stronach, niż na przykład na stronie internetowej danego hotelu. Podobnie, większą uwagę zwracam na opinie na stronach rezerwacyjnych, na których te opinie mogą dodawać tylko osoby, które nocowały w danym miejscu. W końcu – myślę, że dobrą opcją mogą być polecenia blogerów i influencerów – tych, do których mamy zaufanie.
Niektóre portale mają dodatkowe oznaczenia tpyu „sprawdzony nocleg” czy „zweryfikowany gospodarz” – warto czytać regulaminy i sprawdzać, co oznaczają te terminy i w jaki sposób następuje weryfikacja.
Przed rezerwacją noclegu warto też sprawdzić zdjęcia danego miejsca. Niekoniecznie te udostępnione przez samego gospodarza, ale przede wszystkim fotki wrzucone przez samych odwiedzających. Możecie je znaleźć np. na Tripadvisor. Wiadomo, że tego typu zdjęcia czasami lepiej pokazują to, czego nie chce pokazać nam oficjalna strona internetowa.
Bezpieczna rezerwacja noclegu – strona internetowa hotelu
A jak już przy stronie internetowej jesteśmy – często słyszę, że „sprawdziłem ten nocleg, ma stronę internetową z podanym numerem konta do rezerwacji”. Pamiętaj, dzisiaj stronę internetową może zrobić każdy. Ściągnięcie zdjęć naprawdę istniejącego obiektu i wrzucenie swojego numeru konta to też nie problem. Sprawdzasz na streetview, obiekt istnieje, wszystko się niby zgadza, tylko… nie osoba, której przelałeś pieniądze.
Jesteśmy w stanie sprawdzić, do kogo należy domena strony internetowej. Zanim zarezerwujemy nocleg i zdecydujemy się na przelew warto sprawdzić wiek domeny i do kogo należy. Takie informacje znajdziemy w bazie WHOIS ( dla domen z końcówką .pl). Jeżeli taka domena należy do firmy bez problemu zostaną nam udostępnione dane właściciela. Jeżeli domena należy do osoby prywatnej – dane abonenta są ukryte. Nadal możemy sprawdzić wiek domeny.
Istnieje jeszcze kilka ciekawych stron internetowych, na które możesz zajrzeć.
Jeżeli chcesz sprawdzić, czy dana osoba rzeczywiście prowadzi działalność gospodarczą, zajrzyj na strony CEIDG. Znajdziesz tam osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą (indywidualnie albo jako spółka cywilna). Nie znajdziesz tam spółek prawa handlowego (np. spółka akcyjna, spółka z o.o.) – tych szukaj na stronach Krajowego Rejestru Sądowego.
Warto też sprawdzić Centralny Wykaz Obiektów Hotelarskich . Marszałkowie Województw prowadzą ewidencje obiektów hotelarskich. Na podstawie przekazywanych przez nich informacji powstał centralny wykaz – CWOH. Ewidencja dotyczy hoteli, moteli, pensjonatów, kempingów, domów wycieczkowych, schronisk i schronisk młodzieżowych. W ewidencji marszałków województw nie znajdziemy pól biwakowych – ich ewidencję prowadzi wójt (burmistrz, prezydent miasta) właściwy dla danej gminy.
Jeżeli wybierasz się na wakacje z biurem podróży, nie zaszkodzi zajrzeć do Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych (CEOTiPUNPUT).
Czytaj umowy, bądź uważny, sprawdzaj szczegóły – nie daj się oszukać rezerwując nocleg
Bezpieczna rezerwacja noclegu to nie jest jakaś arcytrudna i skomplikowana sprawa, ale warto zachować ostrożność i być uważnym. Warto dokładnie czytać oferty i umowy, i sprawdzać, kto za tymi ofertami stoi. Rezerwując nocleg na wakacje, dobrze jest też zachować rozsądek i nie napalać się na napotkane promocje – zawsze warto sprawdzać czy nie ma w nich dodatkowych kosztów.
Wiem, że czytanie umów czy regulaminów to dla wielu droga przez mękę, ale naprawdę warto! Pewnie nie ma złotej metody na to, żeby zawsze być bezpiecznym, niemniej jednak warto się starać.
Oczywiście, jeżeli mamy sprawdzone miejsce – hotel czy znajomych gospodarzy, których odwiedzamy co roku i którym ufamy – to pewnie w ogóle jest najlepsza opcja 🙂
Jakie są Twoje sposoby na bezpieczną rezerwację noclegu ? Podziel się nimi w komentarzu – być może w ten sposób pomożesz innym rezerwującym nocleg. W tym wpisie dzielę się moimi doświadczeniami, ale nie jestem alfą i omegą – dzięki Tobie ten post może być bardziej kompletny!
Jeżeli uznasz ten tekst za przydatny i wartościowy – podziel się nim z innymi. Na przykład udostępniając go w swoich mediach społecznościowych! Jeżeli chcesz być na bieżąco zaobserwuj mnie na Facebooku i Instagramie. Zapraszam też do zasubskrybowania mojego newslettera i kanału na Youtube.
Nie wiedziałam, że Airbnb w ten sposób realizuje płatności. Teraz ufam im jeszcze bardziej! Zazwyczaj przy planowaniu wyjazdów korzystam z ich usług, ale płacimy gospodarzowi „do ręki”. Zwykle też podczas planowania wycieczek szukać hoteli i noclegów, w których po pierwsze istnieje możliwość telefonicznej rezerwacji (jakoś nie ufam internetom), a po drugie – płatności „przy odbiorze”.
Wydaje mi się też, że biura podróży też czasem oszukują turystów. Oczywiście nie wszystkie, ale czytałam o przypadkach, że biuro coś obiecało, a tego nie było czy pojawiły się jakieś nagłe dodatkowe koszty.
Cóż, wniosek z tego taki, że ostrożności nigdy za wiele 🙂 Bardzo przydatny wpis!
Płatność „przy odbiorze” to też jest zawsze fajna opcja minimalizująca w jakiś sposób ryzyko oszustwa. Natomiast, co do rozmowy telefonicznej, zastanawiam się czasami nad tym, że teraz też nie tak znowu trudno stworzyć sobie numer służący do oszustwa. Ale zawsze to jakiś dodatkowy krok weryfikacji ( zwłaszcza od kiedy trzeba rejestrować karty sim). Prawda jest taka, że wiadomo, że nie uchronimy się przed wszystkim. Co do biur podróży – zastanawiam się nad osobnym wpisem na ten temat. Na pewno warto sprawdzać, czy biuro ma np. odpowiednie gwarancje ubezpieczeniowe itd. A jeżeli nie wykonali umowy należycie (np. inne warunki w hotelu niż w ofercie i umowie) to warto domagać się odszkodowania i zadośćuczynienia.
Fajnie, że o tym piszesz. Na szczęście nigdy nie zostałam oszukana przy rezerwacji noclegu, ale teraz będę dodatkowo sprawdzać kilka rzeczy.
I oby tak było nadal 🙂
A ja mam pytanie. Bo przeważnie mówi się o hotelach.
Znalazłam fajną ofertę apartamentu w Bułgarii na booking, ale od prywatnego właściciela. Chciałam zarezerwować ale poprosili mnie o nr karty i widniała taka informacja ” zapłacisz dzisiaj” a tam pełna kwota. Mam przez to rozumieć że z göry muszę zapłacić gospodarzowi?
Ciekawy i co najważniejsze, pomocny artykuł. Dzięki 😉
Dzięki za wartościowy tekst! Żałuję tylko, że nie trafiłam na niego kilkanaście tygodni wcześniej.
Niestety, właśnie szykujemy się z rodziną do wyjazdu. Zarezerwowałam noclegi w mieszkaniu na -niestety-olx. Zaliczka wpłacona, a teraz okazuje się, że konto użytkownika jest wyłączone, nie ma dostępu do oferty, a koleś się nie odzywa. Straciłam wiarę w jego uczciwość i wiarygodność, a po nocach zastanawiam się, co robić???