Luboń Wielki szlakiem żółtym przez Perć Borkowskiego- czyli poniedziałek w Beskidzie Wyspowym
Nareszcie przyszedł czas na to, o czym marudziłam już od kilku tygodni, o czym pisałam w moim wpisie z wiosennym przebudzeniem. Otwarcie sezonu na spacery po górach! Uświadomiłam sobie, że ostatni porządny spacer miał miejsce w La Salette, w zeszłym roku, w sierpniu. Nie liczę wizyty na Roque Nublo, która chociaż była wspaniała ( ach, te widoki) to jednak nie dała możliwości nawet porządnie się zmęczyć. Dlatego w poniedziałek zdecydowaliśmy się uderzyć w góry! Padło na Luboń Wielki, w Beskidzie Wyspowym. Zdecydowaliśmy się iść szlakiem żółtym – przez Perć Borkowskiego. Jeżeli jesteście ciekawi jak nam się podobało -zapraszam!