Jak pokonać strach przed lataniem ?

Piszę świeżo po powrocie z tygodniowego pobytu na Gran Canarii. Powoli wracam do realiów lutowego Krakowa i nadrabiam wszelkie zaległości. Przy okazji pomyślałam o tym, jak fajnie jest przekraczać granice, nie tylko geograficzne, ale też własne. Boję się latać. Ten strach przez długi czas był dla mnie paraliżujący. Sprawiał, że odpuszczałam sobie podróże, które łączyły się z podniebnym środkiem transportu. Dzisiaj jest trochę lepiej. Chociaż za każdym razem lot to dla mnie, delikatnie mówiąc, najmniej przyjemna część wyprawy. Jak udało mi się pokonać strach przed lataniem na tyle, żeby nie był dla mnie dotkliwym ograniczeniem? (więcej…)

Czytaj dalejJak pokonać strach przed lataniem ?

Weekend w Atenach

Słyszeliście nie raz, że nie powinno się uciekać od problemów? Może i jest to prawda, ale dobrze jest raz na czas uciec od codziennych obowiązków, zmagań i stresu i wyrwać się gdzieś na weekend. Jeżeli czytacie tego bloga od jakiegoś czasu, to wiecie , że kiedy jest ciepło staram się uciekać w góry. Opisywałam wam tu wycieczki na Babią Górę, Lubań czy Turbacz. Listopadowa pogoda nie jest jednak dla mnie, człowieka ciepłolubnego, zbyt zachęcająca do ruszenia tyłka z domu. Dlatego tym razem ruszyłam tam, gdzie jest trochę cieplej. Celem zresetowania głowy, po pracowitych kilku tygodniach, zafundowałam sobie nieco przedłużony weekend w Atenach. Trochę z mojej wycieczki zdradzałam Wam już na moim Lawyerkowym Instagramie. Dziś relacja tutaj.

(więcej…)

Czytaj dalejWeekend w Atenach

Jaskinia Brestovska (Brestovská jaskyňa)

Lato uciekło zdecydowanie zbyt szybko. Jesień nie jest w tym roku zbyt łaskawa. Odczuwam  już powoli coraz krótsze dni i coraz większą tendencję do zalegania na kanapie, pod kocykiem, z nastrojowym światłem. Też tak macie? Nie ma w tym nic złego. W ten weekend postanowiłam jednak, że kanapa na mnie poczeka, a ja mimo pluchy wyrwę się gdzieś za miasto. Wspominając wakacyjne wycieczki na Babią Górę, Lubań i Turbacz, chciałam koniecznie wyruszyć w góry, ale perspektywa wędrówki w deszczu nie była zachęcająca. Co robić? Świetnym rozwiązaniem chroniącym przed deszczem, choć nie przed wodą, okazała się jaskinia. Jaskinia Brestovska (Brestovská jaskyňa)

(więcej…)

Czytaj dalejJaskinia Brestovska (Brestovská jaskyňa)

Lubań

Kto śledzi mnie na Instagramie i zagląda czasem na moje instastory ten wie, że w jeden z wrześniowych weekendów, w ramach wietrzenia głowy, zawędrowałam na Lubań.  To jeden ze szczytów w południowo-wschodniej części Gorców, z przepiękną  wieżą widokową na szczycie. Nie mylić z miastem w województwie dolnośląskim, ani z Luboniem ( miastem w Wielkopolsce, bądź szczytem w Beskidzie Wyspowym). Wycieczkę zaczęliśmy z Ochotnicy Dolnej. W zależności od wybranej trasy, to około 100 km od Krakowa. Wyruszenie wczesnym rankiem powinno gwarantować brak zatorów na Zakopiance.

(więcej…)

Czytaj dalejLubań

Babia Góra – od Przełęczy Krowiarki przez Markowe Szczawiny, czyli kolejny weekendowy reset

Kto czytał uważnie wpisy o wycieczce na Turbacz i planowaniu września, ten wie, że ostatnio staram się łapać ostatnie podrygi lata i w wolnym czasie uderzać na górskie wycieczki.  Cel wycieczek jest prosty i zawsze ten sam : przewietrzyć ciało i głowę.  Tym razem celem wycieczki był Diablak, czyli Babia Góra.

(więcej…)

Czytaj dalejBabia Góra – od Przełęczy Krowiarki przez Markowe Szczawiny, czyli kolejny weekendowy reset

Turbacz, czyli gdzie się wybrać w weekend za miasto

We wpisie o trudnościach, pisałam Wam, że kiedy przytłaczają mnie jakieś problemy, albo czuję, że chciałabym przewietrzyć głowę, lubię wyrwać się za miasto. W okolicach Krakowa jest cała masa ciekawych miejsc, w których można odpocząć od miejskiego smogu. W zeszły weekend wracaliśmy do  mieszkania tylko po to, żeby się umyć, wyspać i nakarmić kota. W niedzielę zahaczyliśmy o najwyższy szczyt Gorców, Turbacz. (więcej…)

Czytaj dalejTurbacz, czyli gdzie się wybrać w weekend za miasto