Co można robić po prawie bez aplikacji?
Co można robić po prawie bez aplikacji? Gdzie szukać pracy po studiach prawniczych?
Co można robić po prawie bez aplikacji? Gdzie szukać pracy po studiach prawniczych?
Dzisiaj na blogu długo oczekiwany wpis gościnny. Lawyerek – tegoroczny absolwent aplikacji sędziowskiej, prywatnie mój partner życiowy, odpowiada na Wasze, zadane jakiś czas temu na moim Instagramie, pytania o KSSiP.
Zanim oddam głos Lawyerkowi, krótkie przypomnienie – na blogu możecie znaleźć jego wpis o egzaminie wstępnym na aplikację sędziowską.
(więcej…)Dostałam ostatnio pytanie na Instagramie – jak się uczyć prawa? Lepiej z podręczników czy z kodeksów? Pomyślałam, że napiszę na ten temat krótki wpis i opowiem Wam o moim podejściu do tematu nauki prawa. Oczywiście nie jest to jedyne słuszne podejście, u każdego sprawdzi się coś innego.
(więcej…)Ci z Was, którzy mnie śledzą, chociażby na Instagramie, być może już wiedzą, że w październiku ponownie zostałam studentką, tym razem studentką psychologii. Zdecydowałam się na studia po trzydziestce w sumie trochę przypadkiem, chociaż nie ukrywam, że psychologia od dawna była dla mnie fascynującą dziedziną. Jak to się stało, że zaczęłam studia po trzydziestce? Dlaczego wybrałam psychologię? Zapraszam do lektury wpisu albo wysłuchania filmu na YouTube!
(więcej…)W dzisiejszym wpisie odpowiem na pytanie, które nurtuje wiele osób: czy prawo to trudny kierunek studiów?
Bardzo często, czy to w mediach społecznościowych, czy mailowo dostaję pytania o to, czy studia prawnicze są trudne, czy to prawda, że trzeba się uczyć na pamięć wszystkich przepisów, czy też fragmentów kodeksów. Często też dostaję pytania o to, czy ktoś kto nie było dobry z historii, nie lubił historii, nie zdawał jej na maturze, ma szanse na studiach prawniczych. Na te pytania, postaram się dziś odpowiedzieć.
(więcej…)Wokół zawodu prawnika narasta wiele mitów. Pomimo znacznego otwarcia zawodów prawniczych, ciągle pokutuje przekonanie, że aby odnieść sukces po prawie, trzeba pochodzić z rodziny prawniczej, albo przynajmniej mieć znajomości. Często dostaję pytania o to, czy praca po prawie bez znajomości jest możliwa, albo nawet o to, czy warto iść na studia, jeżeli nie ma się znajomości. Postanowiłam dzisiaj na ten temat napisać kilka słów od siebie.
Możesz również posłuchać mojej pogadanki na Youtube:
(więcej…)Kiedyś zapytałam na Instagramie o to, o czym chętnie poczytalibyście na blogu. Jedna z Was, zaproponowała wpis na temat zderzenia teorii z praktyką po studiach prawniczych. Od razu pomyślałam o tym, że jest to świetny pomysł! Pamiętam moje pierwsze dni w kancelarii adwokackiej, w której później robiłam aplikację. Pamiętam jak zielona i przerażona wtedy byłam. Pomyślałam jednak, że moje doświadczenia to jedno, ale że warto byłoby ten wpis wzbogacić również o doświadczenia innych. Dlatego, ten wpis ma kilka matek! Dziękuję serdecznie wszystkim dziewczynom, które zechciały pomóc mi w jego tworzeniu <3
(więcej…)Prawo jest moją pasją. Lubię je. Tak po prostu. Ale nie akademickie dyskusje i doktrynalne spory. Lubie prawo codzienne, przydatne, prawo, które jest blisko ludzi. Pisanie bloga, na którym poruszam tematy związane z prawem jest dla mnie fantastyczną przygodą. Ale moim działaniom w sieci towarzyszy jedna, złota zasada. Nie udzielam porad prawnych przez Internet. Dlaczego? Powodów jest kilka.
(więcej…)Pytałam ostatnio kilku osób o to, czy ich zdaniem Internet jest miejscem publicznym. Zazwyczaj spotykałam się z reakcją, że przecież odpowiedź jest oczywista! Z tym, że później oczywiste odpowiedzi pojawiały się dwie : ” Oczywiście, że Internet jest miejscem publicznym, przecież nasze działania w sieci, są dostępne publicznie” oraz „Oczywiście, że to nie jest miejsce publiczne, to tylko dane na twardych dyskach, serwerach – jak tu w ogóle mówić o miejscu?”.
Osiemnastka jest zazwyczaj przełomową datą. Magiczną granicą dorosłości. Można legalnie kupić alkohol, można głosować w wyborach, można wstąpić w związek małżeński ( chociaż jeżeli chodzi o to ostatnie, to są przypadki, kiedy granica ta może być przesunięta, więcej o tym pisałam w poście o przepisach tylko dla kobiet). Dlatego też wiele osób uważa, że na osiemnastym roku życia wyznaczona jest również granica odpowiedzialności karnej. Często słyszę : „nie jest pełnoletni, nic mu nie zrobią”. Nie wszyscy mają świadomość, że granica dorosłości, nie pokrywa się z dolną granicą wieku odpowiedzialności karnej. Kiedy nieletni odpowiada za przestępstwo jak dorosły (albo prawie jak dorosły)?