Patrząc na tegoroczny marzec miałam sporo obaw, co do tego, czy wiosna w tym roku w ogóle przyjdzie. Tyle było szarych, deszczowych, a przede wszystkim zimnych dni! Marzyła mi się już taka wiosna z prawdziwego zdarzenia! Słyszałam, że ludzie mają w tych okolicach czasowych różne postanowienia (np. niejedzenie słodyczy przez wielki post). Ja w ostatnim czasie miałam jedno : nie ubiorę już w tej połowie roku botek 😀 Póki co dotrzymane, śmigam w balerinkach. Mam nadzieję, że zima nie wróci.
Marzec
W marcu miałam, przede wszystkim, całkiem dużo pracy. Większość czasu spędzałam po prostu przed komputerem, stukając w klawiaturę albo przekopując Lexa i Legalisa. Codzienna, mrówcza praca.
Oprócz tego, po wielu trudach, dałam radę i w końcu zmontowałam vloga z Gran Canarii. Przy okazji tego montowania doszłam do wniosku, że zdecydowanie potrzebuję rozejrzeć się za nowym komputerem. Montowanie na moim, typowo biurowym laptopie, to tak naprawdę strata czasu i nerwów na użeranie się ze sprzętem. A ja bardzo lubię montować. Chciałabym częściej publikować na Youtube i nie chcę, żeby powstrzymywały mnie przed tym problemy sprzętowe.
Jeżeli jeszcze nie widzieliście vloga z Gran Canarii – serdecznie zapraszam! Będzie mi niezmiernie miło, jeżeli zostawicie łapkę w górę na moim kanale na Youtube!
A tym z Was, którzy są ciekawi, jak wygląda nagrywanie vloga od kulis polecam króciutki filmik z backstage’u :
Jestem wdzięczna za …
…marcowe weekendy
Tak, jak wspominałam, marzec był dla mnie pracowitym miesiącem. Ale starałam się skupić na tym, żeby pracować mądrze, a nie dużo. Tyle się teraz mówi o produktywności, uporze w dążeniu do celu i nastawieniu na odnoszenie nie wiadomo jakich sukcesów, że łatwo zapomnieć o tym, co najbardziej istotne. O codzienności.
Dlatego w marcu starałam się, żeby w tym nawale pracy nie zapominać odpoczynku. I marcowe weekendy były pod tym względem cudowne! To fajna, rodzinna impreza, szukanie wiosny na spacerach, niekończące się rozmowy i niespieszne śniadania.
Polecam każdemu!
…to, że czuć wiosnę
Jestem niesamowicie wdzięczna za to, że w końcu jest cieplej! Uwielbiam wiosnę! To chyba moja ulubiona pora roku. Wiosna skłania mnie do większej uważności. W końcu otoczenie o tej porze zmienia się bardzo szybko. Z dnia na dzień rozkwitają forsycje. Nie wiadomo kiedy robi się zielono. Lubię zwracać uwagę na takie drobiazgi. Lubię wiosną być tu i teraz. W końcu jest tak pięknie, że szkoda to przegapić!
Plus – uwielbiam wiosenną pogodę. Nazywam ją pogodą żakietową, czyli taką, kiedy można założyć pierwszą, lepszą bluzkę z szafy, wrzucić na nią żakiet i wygląda się jak człowiek 😀 Ktoś z Was też tak ma?
… moją codzienną rutynę
Ostatnio przechodziłam obok kiosku, w którym sprzedawano kupony Lotto. Była tam informacja o jakiejś kumulacji. Nie pamiętam dokładnie kwoty, ale pamiętam, że zastanowiłam się wtedy nad tym, co bym zmieniła w moim życiu, gdybym taką kwotę wygrała i gdybym nie musiała więcej pracować.
I okazało się, że… nie zmieniłabym praktycznie nic! Owszem, pewnie jeździłabym lepszym samochodem, może kupiłabym duże mieszkanie i pojechałabym na fajne wakacje. Ale w mojej zwykłej, codziennej rutynie, nie zmieniłabym prawie nic.
Cieszy mnie to, że mogę tworzyć tego bloga i że ciągle się on rozwija. Że niezmiennie jest moją ogromną pasją
Ale bardzo lubię też moją typowo „prawniczą” pracę. Lubię to, co robię na co dzień. Wiadomo, że są gorsze dni, kiedy nie mam na nic ochoty i zmuszam się, żeby w ogóle otworzyć klapę laptopa. Ale przez większość czasu, jest naprawdę ok.
Na początku roku pisałam o tym, że po wszystkich zmianach, które zaszły u mnie w 2018 roku, w tym roku chcę popracować nad tym, żeby stworzyć sobie fajną, codzienną rutynę. I jeżeli o to chodzi – wszystko jest na dobrej drodze.
Zobacz : Jedno słowo i kilka planów na 2019 rok
Wiosna na rowerze
A tak przy okazji, skoro mamy wiosnę, to coraz więcej ludzi śmiga na rowerach! Przypominam Wam, że na blogu pojawiło się kilka wpisów dotyczących prawa dla rowerzystów! Mam nadzieję, że przydadzą się Wam, nie tylko o tej porze roku.
Życzę Wam wspaniałego kwietnia! Koniecznie dajcie znać, co u Was!
Więcej vlogów – to jest to 🙂 Fajnie się je ogląda!
oooo bardzo się cieszę <3 I tak sobie myślę, że jak wszystko dobrze pójdzie, to nowy vlog powinien pojawić się wkrótce 🙂